Blisko dwa tygodnie temu, tegoroczny koronasezon Mistrzostw Polski Rallycross został oficjalnie podsumowany finałową rundą rozgrywaną na słomczyńskim torze. Wszyscy wiemy, że pierwotnie IV runda Mistrzostw Polski miała się odbywać na Slovakiaring lecz z wiadomych powodów Polski Związek Motorowy postanowił aby odbyła się na krajowym podwórku. Jakub Jurek który ściga się w Rallycrossie już drugi rok ten sezon również ocenia jako dobry. Odnotowywał coraz lepsze rezultaty a nawet udało mu się raz pojechać w półfinale! Dla nas to bardzo budujące wiadomości z których się bardzo cieszymy! Wracając do październikowej rundy to z relacji naszego reprezentanta dowiadywaliśmy się, że zmienne warunki panujące na podwarszawskim owalu były niezwykle zmienne. Chłodna aura sprawiała jednak, że zarówno Jakub jak i jego BMW E36 318IS dobrze czuli się na torze. Jednakże podczas niedzielnych zmagań doszło do pewnego wyścigowego incydentu w skutek którego nasz zawodnik wylądował w bandzie ochronnej! Niestety z uszkodzonym przodem, oponą i zawieszeniem dotarł szczęśliwie do mety zawodów i równocześnie sezonu. Wynikowy bilans jaki w sezonie 2020 osiągnął Jakub Jurek jest bardzo zbliżony do tego z poprzedniego. Ostatecznie rywalizację w tym przedziwnym roku zakończył na siedemnastym miejscu. Za udostępnienie filmu oraz zdjęć dziękujemy bardzo Rafałowi Kukla i Michałowi Kondrowskiemu!