Rafał Zabuski i Maciej Rawski na starcie 53 Rajdu Dolnośląskiego!

To właśnie dziś startuje finałowa runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2019! Runda która w pewnym sensie wróciła do dawnych rajdowych tradycji między innymi przez organizację trzech etapów i… odcinków nocnych! Mimo takich genialnych zabiegów, frekwencja pozostawia wiele do życzenia. Mimo to w Kotlinie Kłodzkiej zapowiada się bardzo ciekawe ściganie. Odcinki będą biec po klasycznych i dawno nie używanych w rajdach drogach. Pośród 60 zgłoszonych załóg w RSMP, HRSMP i RO RallyMasters, na linii startu 53 Rajdu Dolnośląskiego znajdą się reprezentanci Auto Moto Klubu Wrocławskiego. W klasie 4 liczącej czterech zawodników z numerem 27 wystartuje Maciej Rawski z Michałem Lipowieckim. Wrocławianin który do tej pory po odcinkach poruszał się Volkswagen Polo GTI tym razem wystartuje sprawdzonym przez siebie w czeskich rajdach Peugeotem 208. Natomiast z numerem 37, na samym końcu stawki RSMP, pojedzie tegoroczny (jeszcze nieoficjalny) Mistrz Polski klasy HR4, Rafał Zabuski którego pilotować będzie Adam Binięda.
A to co nam powiedzieli przed startem tegorocznego Rajdu Dolnośląskiego:

Maciej Rawski: „Mamy przed sobą najdłuższą w historii naszych startów trasę rajdu, która liczy 220 kilometrów oesowych. Towarzysząca nam pogoda jest typowo jesienna więc nie będzie łatwo – mam tu na myśli walkę z wodą, błotem, ciemnościami a przede wszystkim z własnymi umiejętnościami. Będziemy się starać jechać równym tempem aż do samej mety. Nie będzie to jednak łatwizna gdyż do pokonania jest kawał drogi więc skupienie i siły będziemy musieli utrzymać od piątku do niedzieli. Samochód po raz kolejny podstawiła nam czeska stajnia KIT Racing. Po pierwszych pokonanych kilometrach testowych, Peugeot zachowuje się poprawnie i nie powinno sprawiać kłopotów podczas podróży po odcinkach specjalnych. Zapraszam wszystkich do aktywnego kibicowania!

foto: Maciej Rawski

Rafał Zabuski: „Rajd Dolnośląski w tym roku to wielkie wyzwanie mimo że konkurencja w mojej klasie zupełnie nie dopisała. Osiągnięcie mety w tym rajdzie będzie dla nas wielkim osiągnięciem i za pewne da wiele możliwości zdobycia nowych doświadczeń. Cel może być tylko jeden – szczęśliwie zameldować się w niedzielę na mecie i przy okazji się bardzo dobre bawić!

foto: Piotr Łojewski