Ubiegły weekend był dla naszego reprezentanta w pewnym sensie przełomowy. Po przymusowej kilku miesięcznej przerwie oraz odbytym JEDNYM treningu, stawił się gotowy do walki na hiszpańskim kartodromie w Campillos. Zgodnie z przewidywaniami i zapowiedziami, na wcześniej wspomnianym torze pojawiła się cała europejska śmietanka kartingowa Rotaxa. Doskonałą wiadomością był fakt, że po wszystkich kwalifikacjach, Sławko dzięki swojej utrzymanej dobrej formie do wyścigów finałowych startował z pierwszej pozycji (pole postion). Niestety podczas zamieszania na torze podczas wyścigu finałowego i incydentu wyścigowego skutkiem czego został uszkodzony przedni zderzak, wrocławianin ostatecznie ukończył zmagania na drugim miejscu w kategorii DD2 Masters. Wiemy, że miał smaka na zwycięstwo ale uważamy to za znakomity sukces. Sławku, jeszcze raz wielkie gratulacje. Cieszymy się jednocześnie, że w tym roku zostajesz z nami!
