Sezon Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski 2025 można uznać za oficjalnie otwarty! Inauguracyjna runda, Rajd Świdnicki zgromadził ponad 70 głodnych rywalizacji rajdowych załóg. Wśród nich pojawiła się reprezentacja Auto Moto Klubu Wrocławskiego w postaci 8 zawodników!
Za udostępnienie zdjęć do relacji bardzo dziękujemy agencji Takotofoto i Michał PsoR Jaros!
Świdniczanin Krzysztof Święcicki będący ubiegłorocznym rajdowym WiceMistrzem Polski w tym sezonie do rywalizacji przystąpił swoim Peugeotem 106 w cyklu HRSMP. Pilotowany przez Jarosława Ciesielskiego od pierwszego odcinka kręcił znakomite czasy. Po pierwszym dniu plasował się na drugim miejscu ze stratą 1.2 sekundy do lidera klasy. Drugi etap cechujący się klasycznie trudnymi odcinkami specjalnymi bardzo mocno dał w kość startującym zawodnikom, w tym rywalom naszej załogi. Dzięki znajomości swoich „rodzinnych” tras oraz trzymając szybkie tempo, Krzyśkowi i Jarkowi udało się zwyciężyć 53 Rajd Świdnicki w swojej kategorii!
W Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski w akcji mogliśmy oglądać także Szymona Rusina i Mateusza Pawłowskiego, którzy w Świdnicy pojawili się BMW E36 M3. Ich niekiedy widowiskowa jazda ku uciesze kibiców zaowocowała zdobyciem 5 miejsca w klasie OPEN +2000.
Jeśli już jesteśmy przy tej samej klasie to o niebywałym pechu może mówić Paweł Ferdek pilotowany przez Justynę Kurowską-Ferdek. Wrocławianie podróżując po odcinkach specjalnych wyjątkowym samochodem jakim jest Mitsubishi Lancer evo 5 wypadli z drogi na długim dohamowaniu odcinka specjalnego nr 3 w Kamionkach. Incydent choć według niektórych – bardzo spektakularny na szczęście nie spowodował żadnych szkód zdrowotnych.
Przejdźmy teraz do rywalizacji w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski. Tutaj mieliśmy podwójny czas debiutów w tym cyklu a pozostała czwórka naszych reprezentantów ścigała się w tej samej klasie – NAT4. Michał i Przemysław Skrądź, których do tej pory oglądaliśmy głównie w rajdach okręgowych, nareszcie stanęli na linii startu krajowego czempionatu. Rywalizacja z bardziej doświadczonymi zawodnikami oraz dalsza nauka ich nowego-szybkiego Citroena C2 Max zaowocowała ukończeniem rajdu na ósmej pozycji!
Krystian Kuklis i Mateusz Walkosz już jako nastolatkowie marzyli o starcie w „domowym” Rajdzie Świdnickim. Udało się ten cel zrealizować właśnie w tym roku! Z małymi przygodami, Kuklis Rally Team linię mety 53 Rajdu Świdnickiego przekroczyli jako dziesiąty w klasie NAT4!